Kara więzienia za cofanie licznika - początki ważnej ustawy.

Klienci kupujący nasze samochody oraz czytelnicy naszego bloga z pewnością mają świadomość jak istotną kwestią przy wyborze używanego samochodu jest jego przebieg. Naszą misją od wielu lat była sprzedaż sprawdzonych i sprawnych samochodów używanych. Rynek wtórny w Polsce nie jest jednak idealny. W chwili obecnej nieuczciwość wrosła głęboko w sumienia właścicieli samochodów, którzy wielokrotnie zaniżają przebieg swoich pojazdów. Podczas sprawdzania samochodów nie raz natrafiliśmy na nieuczciwe praktyki zarówno handlarzy jak i osób prywatnych. Obecnie praktyki manipulacji przy licznikach cyfrowych czy mechanicznych nie skutkują poniesieniem żadnej kary. Na ratunek osobom kupującym przyszedł Rząd. Ustawa wprowadzająca nowe przepisy ułatwiająca proces karania osób, które dopuszczają się takiego procederu, trafiła niedawno na drogę legislacyjną.

Na ratunek Ministerstwo Sprawiedliwości.

Polska jako kraj nie zamierza być dłużej przystanią gwarantującą oszustom bezkarność, dlatego już niedługo do kodeksu karnego wprowadzone zostanie nowe wykroczenie związane z cofaniem liczników lub wymianą je na nowe bez uprzedniego poinformowania o tym fakcie stacji kontroli pojazdów czy CEPiK-u. Ustawa, która pozwala na walkę z tego rodzaju przestępstwami przewiduję karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Najważniejszym punktem tej ustawy jest fakt, iż do odpowiedzialności karnej mogą zostać pociągnięte nie tylko osoby, które taką usługą wykonują, ale również osoby, które je zlecają.

Obecne przepisy – nieuchwytne przestępstwo.

Aktualne przepisy prawa karnego określają fałszowanie przebiegu czy manipulację przy liczniku, jako przestępstwo i ściga je zgodnie z art. 286 kodeksu karnego. Na chwilę obecną udowodnienie oszustwa i wskazanie osoby winnej tego procederu jest bardzo skomplikowane. Często okazuje się, że handlarz wziął samochód w rozliczenie, a poprzedni właściciel kupił go od innej osoby prywatnej i odpowiedzialność się rozmywa. Nieprawdziwy przebieg jest, więc obecnie dla wymiaru sprawiedliwości nieuchwytny – na szczęście już niedługo ma się to zmienić.

Co jeszcze wniesie nowa ustawa?

Wiceminister Sprawiedliwości, Patryk Jaki zajął się projektem ustawy, której zadaniem jest ukrócić nielegalny proceder manipulacji przebiegu w używanych samochodach. Z koncepcji, jaka została przedstawiona opinii publicznej wynika również:

- nałożenie obowiązku sprawdzania i zapisywania stanu licznika kontrolowanych pojazdów przez Policję, Straż Graniczną, Służby Celne, Żandarmerię Wojskową oraz Inspekcję Transportu Drogowego.

- zdobycia większej ilości źródeł do monitorowania przebiegu liczników w samochodach używanych wysyłanych do CEPiK.

Podobne przepisy funkcjonują już w kilku krajach Unii Europejskiej. W Austrii jest to rok pozbawienia wolności, w Niemczech 5 lat pozbawienia wolności, we Francji 2 lata a w Czechach kończy się to rokiem pozbawienia wolności i przejęciem pojazdu na rzecz państwa.

Mamy nadzieję i życzymy sobie wprowadzenia takiego prawa również w naszym kraju. By wszystkim jeździło się bezpieczniej.